czwartek, 24 października 2013

Nie ma złej pory na muzykę

Sulęcin 24.10.13r.

Hej!!

     Piszę do was w formie listu bo od razu chcę sobie poćwiczyć do szkoły zawsze jest coś.
     W dzisiejszym liście powiem wam co mi się przytrafiło z rok temu. W środku nocy obudziłam się i gdy pianino jeszcze  stało u mojego brata w pokoju zabrałam taką wielką ochotę na zagranie na pianinie a wtedy jakoś nie miałam sympatii do pianina. Obudziłam mojego brata był wściekły bo nie znosi gdy ktoś go budzi w środku nocy. To wróciłam do siebie do pokoju i zaczęłam  nucić piosenki wszystkie jakie znam po kolei.
w końcu położyłam się spać. Rano gdy się obudziłam zrozumiałam, żę to co rodzice dla mnie zrobili, to że dali mi tą szansę, to żę kupili pianino a instrumenty są drogie dopiero wtedy zrozumiałam, żę bez tego nie mogę żyć, że muzyka to moja pasja do końca życia, którą spełnię tak jak moje najskrytsze marzenie.
     


     Innym cudem można to tak nazwać (zdarzyło się parę dni temu) było to żę wstałam rano i gdy popatrzałam na swój pokój powiem tak, że niedobrze mi się zrobiło. zaczęłam sprzątać uspokoiło mnie to nie wiem czemu wszystkie zmartwienia poszły precz. Od tamtej pory nie umiem zostawić w pokoju brudu bo czuję się z tym tak nieprzyjemnie.


      Pewna osoba zadała mi pytanie na o2.pl co chcesz robić w przyszłości??

No to specjalnie dla was odpowiadam. Teraz uczę się grać na pianinie i zaczynam naukę na gitarze ale bardziej pianino, chcę umieć grać na gitarze żeby na jakieś biwaki mogłam coś podgrywać.  Teraz chodzę na śpiewy do takiego pana, biorę udział w apelach (śpiewam), chodzę na naukę gry na pianinie, na plastykę i kosza.  ale głównie chcę w przyszłości skończyć gimnazjum tutaj gdzie mieszkam, potem myślę o szkole muzycznej,  później studia muzyczne i chcę występować robić to co kocham to co mnie pasjonuję interesuje.
     Myślę, że ten post był bardzo ciekawy dzięki wielkie, ze ze mną jesteście.

Pozdrawiam
Adrianna Szejdurska 


  


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz