niedziela, 19 października 2014

Coś nie piszę....

Nie wiem czemu ostatnio miałam uczcicie że coś się zmieniało ta relacja moja z Sylwią.
Na szczęście to tylko bzdury :) Czytałam o tym jak sobie z tym poradzić i każdy coś takiego miewa więc heh ;) Jak tam wasze Sylwiowe życie dawno mnie tu nie było leci już 10 tysięcy wyświetleń z czego się cieszę i nie mogę się doczekać. No to pomyślałam na mój wielki powrót gdzie posty będę się pojawiać co 2 - 3 dni :D Zrobię nowy nagłówek i morze nowe tło :) Na dziś mam dla was film  który wzruszy każdego Grzeszcocholika.

♥Klik♥
Pamiętajmy z Sylwią będziemy zawsze i wszędzie!